
Wykłady odbywają się w okresie od października do czerwca, raz w miesącu, w poniedziałki o godzinie 18:00.
Black holes are among the most enigmatic objects in the Universe, and their mergers are some of the most energetic events ever observed. With the advent of gravitational wave astronomy, we now have a new window into these cosmic collisions. This talk explores how star clusters—dense environments where stars are born and interact—serve as natural factories for producing merging black holes. We begin with an introduction to black holes, gravitational waves, and the groundbreaking discoveries made by the LIGO-Virgo-KAGRA collaboration through ground-based gravitational wave detectors. Then, we delve into the physics of star clusters, discussing how dynamical interactions in these dense and crowded environments lead to black hole binaries that eventually merge due to gravitational wave emission. Through computer simulations, we explore how these binaries form and evolve, shedding light on the origin of some of the black hole mergers detected by gravitational wave observatories.By understanding the role of star clusters, we can better interpret current observations and prepare for future discoveries with planned space-based gravitational wave detectors like LISA.
Wykład w języku angielskim.
Bożena Czerny (CAMK, Warszawa)
W Polsce (w Krakowie) powstaje właśnie akcelerator produkujący promieniowanie synchrotronowe. A astronomowie - także polscy - promieniowanie takie obserwują od dawna. Czym się zatem różni to promieniowanie produkowane od naturalnego? Intensywnością wiązki i celem prowadzonych badań. W swoim wykładzie omówię mechanizm powstawania promieniowania synchrotronowego i sposoby detekcji, pokażę przepiękne zdjęcia obiektów astronomicznych, które takie promieniowanie produkują (najpiękniejsze z nich to pozostałości po supernowych), oraz krótko wspomnę zastosowania konstruowanych akceleratorów.
Michał Różyczka (CAMK, Warszawa)
Przyzwyczailiśmy się myśleć o naszym układzie planetarnym jako oazie stabilności. Nie zawsze jednak planety, nawet te najwieksze, musiały krążyć po tych samych orbitach, co dziś. Jest całkiem prawdopodobne, że przed mniej więcej 4 mld lat "przetasowały się" czemu towarzyszył szereg gwałtownych zjawisk. Jednym z nich było tzw. "późne ciężkie bombardowanie": liczne planetoidy, które poprzednio krążyły na peryferiach Układu Słonecznego, znalazły się nagle między planetami grupy Ziemi i zaczęły się z nimi zderzać. Ślady tego bombardowania są do dzi/s dobrze widoczne na Księżycu.